Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

99-latka padła ofiarą oszustów

Data publikacji 01.12.2017

99-letnia mieszkanka gm. Chocz padła ofiarą oszustów, którzy podali się za pracowników urzędu gminy, oznajmiając że przywieźli węgiel. Za 150 kg opału zainkasowali 400 złotych. Ponadto, jeden z mężczyzn, z mieszkania kobiety ukradł gotówkę w wysokości 24 tysięcy złotych.

29 listopada br. po godz. 9.00 w m. Kuźnia doszło do kradzieży pieniędzy. Do miejsca zamieszkania 99-letniej kobiety zapukało dwóch mężczyzn, którzy oznajmili, że przywieźli węgiel na polecenie Urzędu Gminy. Następnie powiedzieli, że za część opału należy zapłacić. Mężczyźni zrzucili ok.150 kg węgla z samochodu  Kobieta, wyjęła z portfela pieniądze w kwocie 400 złotych, po czym położyła go na stole. 99-latka, będąc na terenie posesji zauważyła, że z mieszkania wychodzi trzeci mężczyzna. Kiedy starsza kobieta weszła do mieszkania zorientowała się, że z pokoju zniknęła gotówka w kwocie 24 tysięcy złotych.

Postępowanie w sprawie kradzieży prowadzą pleszewscy policjanci.

Pleszewscy policjanci apelują przede wszystkim do osób starszych o ostrożność przy wpuszczaniu obcych osób do swoich mieszkań. Osoby, które podają się za pracowników m.in. Funduszu Zdrowia, Spółdzielni Mieszkaniowej, Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, wcale nie muszą być nimi naprawdę. Oszuści zazwyczaj informują o różnych atrakcyjnych ofertach, usługach lub potrzebie przeprowadzenia niezbędnych przeglądów instalacji domowych. Po wpuszczeniu domniemanych pracowników do mieszkania, penetrują pomieszczenia i kradną pieniądze.


Oszuści stosują często tzw. metody „na wnuczka”. Do starszych ludzi dzwoni osoba, która przedstawia się jako członek rodziny. Informuje, że doszło do jakiegoś wypadku czy choroby i potrzebne są pieniądze. Zwykle oszuści dzwonią do starszych osób, modulują głos tak, żeby był ochrypnięty i uniemożliwiał identyfikację. Przedstawiają się jako krewni. Niekiedy nie znają szczegółów z życia swoich ofiar, ale tak prowadzą rozmowę, żeby padło imię owego wnuczka. Potem się pod niego podszywają. 

Oszuści mogą podawać się też za:


1. Urzędnika – Zazwyczaj godny zaufania, elegancko ubrany. Może twierdzić, że jest z zakładu energetycznego czy gazowni. Jeśli nie jesteś pewny co do jego tożsamości, zażądaj legitymacji służbowej. Jeśli rzeczywiście reprezentuje jakiś urząd, nie zrazi go Twoja ostrożność i nieufność. W razie wątpliwości umów się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub odpowiedniej instytucji jego wiarygodność.


2. Kupca - Może przedstawić się jako obnośny sprzedawca. Oferuje sprzedaż różnych towarów lub proponuje kupno np. staroci, które mogą się znajdować w Twoim domu. Po wpuszczeniu go do mieszkania, będzie miał czas na oszacowanie wartości znajdującego się w nim mienia oraz poznanie stanu zabezpieczenia. Jeżeli już masz zawierać transakcję w domu, umawiaj się na taki termin, w którym nie będziesz w domu sam.


3. Robotnika - Może powiedzieć, że chce dokonać naprawy czegoś lub sprawdzić, np. instalację gazową. Jego podstawowym celem jest poszukanie cennych przedmiotów i ich kradzież. Jeżeli odwiedzający oferuje Ci wykonanie usługi, zawsze pozostaw sobie czas na zastanowienie, aby sprawdzić wiarygodność firmy, której jest przedstawicielem. zatelefonuj do jej właściciela. Zasięgnij informacji na temat jakości i cen świadczonych usług. Gdy zlecasz wykonanie usługi, staraj się zawsze spisać umowę wstępną na wykonanie określonych czynności - określając wysokość wpłaconego zadatku, górną granicę ceny za usługę oraz nieprzekraczalny termin jej wykonania.


Pleszewscy policjanci apelują o czujność, rozsądek i rozwagę przy wpuszczaniu do mieszkań nieznajomych osób. Nie zawsze osoby podające się za pracowników gazowni, elektrowni czy jakiejkolwiek innej instytucji, mają uczciwe zamiary. W razie wątpliwości zażądajmy okazania stosownej legitymacji. Możemy również telefonicznie sprawdzić, czy dana instytucja faktycznie wysyłała do nas swojego pracownika. Tylko dzięki ostrożności i przezorności możemy uniknąć nieprzyjemnych zdarzeń. 

Powrót na górę strony